Sto punktów dodatnich dla osoby za drzwiami, minus tysiąc dla mojego IQ.
Moje ciężkie powieki powoli się otworzyły. Obraz, który mi się ukazał wprawił mnie w niemałe zdziwienie. Twarz Harry'ego znajdowała się parę centymetrów ode mnie. Jego usta było słodziutko rozwarte, przez co oddech chłopaka delikatnie pieścił mój podbródek. Zamiast wstać z łóżka, jak normalny człowiek po przebudzeniu, ja wolałam przyglądać się Styles'owi z subtelnym uśmiechem. Co ja bym dała aby mieć taki widok każdego ranka. I pomyśleć, że moja mama ma to bez przeszkód. Może w takiej chwili bez żadnych oporów tak po prostu go pocałować, wtulić się w niego. Ciekawe jakby to było, gdybym to ja pierwsza poznałam Hazze? Na podpisywaniu płyt, spojrzałabym mu w oczy i co? Zapewne nic. Byłabym kolejną directioner. Czyli jak widać, nigdy nie był mi pisany.
Nagle ujrzałam zielone tęczówki osoby leżącej na przeciwko mnie. Szeroki uśmiech wstąpił na twarz Kędzierzawego, a ja spaliłam tak zwanego buraka. Chciałam szybko wstać, lecz uniemożliwiła mi to ręka Loczka na moim biodrze. Swoją drogą, nawet nie zdawałam sobie sprawy, że się tam znajduje.
- Zostań. - Szepnął zachrypniętym głosem.
Gdybym stała, mogę się założyć, że moje nogi najnormalniej w świecie by zmiękły i odmówiły jakiegokolwiek posłuszeństwa.
- Nie. - Mruknęłam i znów zaczęłam się wyrywać.
Silne ramiona chłopaka objęły mnie z siłą anakondy i zmusiły do posłuszeństwa. Zrezygnowana, poddałam się. Harry mocniej przyciągnął mnie do siebie tak, że stykaliśmy się nosami.
- Dlaczego chciałaś odejść? - Powiedział.
Spojrzałam mu w oczy i na chwilę straciłam mowę. Jego źrenice były powiększone, a kolor zdawał się jeszcze soczystszy.
- Długo nie śpisz? - Skutecznie zignorowałam jego pytanie.
- Wystarczająco, aby wyczuć, że mi się przyglądasz. - Kąciki jego ust powędrowały ku górze, a w policzkach ukazały się kochane przeze mnie dołeczki.
Znów poczułam jak ciepło zalewa moją twarz. Pewnie byłam już cała czerwona.
Usłyszałam melodyjny śmiech, tuż przy moich ustach. Mój wzrok był pełen wyrzutu, co go jeszcze bardziej rozbawiło.
- Jesteś słodka. - Powiedział ściszonym głosem.
Chciałam odpowiedzieć Ty bardziej jednak dobrze wiem, że to byłby ostateczny gwóźdź do mojej trumny, którą skutecznie sobie od dłuższego czasu buduję.
Wyraz jego oczu zmienił się diametralnie. Teraz malowała się tam czysta czułość, o której marzyłam od dłuższego czasu. Nasze twarzy zaczęły się do siebie powoli zbliżać. Nasza przestrzeń osobista już dawno została złamana, lecz i mi, i jemu ani trochę to nie przeszkadzało. Wręcz przeciwnie. Znów pokazuję swoją słabą stronę i pragnę tej chwili kiedy będziemy pieścić swoje usta nawzajem. Czułam jego przyśpieszony oddech na swojej skórze. Moje serce zdawało się bić w rytm jakieś romantycznej ballady, z tą różnicą, że milion razy szybciej. Suche wargi dotknęły się koniuszkami. Rozwarłam je w tym samym momencie co mój towarzysz. Języki same się wysunęły i z niepohamowaną chęcią dążyły w swoim kierunku. Lekkie muśnięcie, sekunda ekstazy i moja czerwona lampka zaalarmowała.
Szybko odskoczyłam od mężczyzny i wprost wybiegłam z łóżka. Zamknęłam się w łazience i próbowałam wyrzucić z głowy obraz przerwanej przyszłości. Wykonałam poranną toaletę i stanęłam przed wielkim lustrem. Rozejrzałam się dookoła siebie i zaczęłam przeklinać mój idiotyzm. Nie wzięłam ubrań. Sto punktów dodatnich dla osoby za drzwiami, minus tysiąc dla mojego IQ.
Ścisnęłam jeszcze bardziej ręcznik i niepewnie przekręciłam kluczyk w drzwiach. Chwyciłam za klamkę i powoli wyszłam z pomieszczenia. Na szczęście w pokoju nikogo nie było. Swobodnie podeszłam do szafy i wybrałam z niej ubrania. Kiedy byłam już całkowicie gotowa, zeszłam na dół. Po domu roznosił się piękny zapach naleśników. Chciałam wejść do kuchni, lecz przed framugą poczułam mocny ucisk w ramieniu. Sprawca pociągnął mnie za kończynę i wprowadził do...spiżarni? Ktoś zapalił światło i ukazał mi się w pełnej okazałości.
- I co, co, co? - Myślałam, że pypcia dostanie.
- A co ma być? - Mruknęłam i chciałam wyjść, lecz Tomlinson skutecznie uniemożliwił mi ten manewr.
- No jak to co? Będą z tego dzieci? - Powiedział podekscytowany.
Spojrzałam na niego jak na idiotę, którym w stu procentach był.
- Albo mi powiesz po co mnie tu zatargałeś i wyjaśnisz mi swoje durne odzywki, albo zacznę krzyczeć. - Ostrzegłam.
Chłopak przeciągle westchnął i odgarnął włosy do tyłu. Jego twarz przybrała wyraz męczennika.
- No bo spałaś razem z Harry'm, prawda? - Zapytał, na co przytaknęłam. Lekki uśmiech mimowolnie wkradł się na moje usta, przypominając sobie dzisiejszy poranek. - Więc jestem ciekawy, czy znowu wy coś ten tego. - Głos Louis'a wyrwał mnie z przyjemnego transu.
Przez pewną chwilę nie wiedziałam co ma na myśli przez słowa ten tego, ale kiedy tylko wpadłam na odpowiedź jego rebusu pokiwałam szybko głową, dając mu przeczący sygnał.
- Loueh, to już zakończone... - Szepnęłam i wbiłam swój wzrok w moje pastelowe baleriny.
- Co? - Usłyszałam jego zdziwiony głos.
- On się żeni. I to z moją mamą. Nie mogę im przeszkadzać. - Powiedziałam.
Podniosłam głowę i zobaczyłam bruneta z rękami na twarzy. Minutę stał w tej pozycji wypatrując wzrokiem w dal.
- Ja pierdziele...nie wiedziałem, że z niego taki gówniarz. Przecież on jej do cholery nie kocha! - Warknął.
- Jak widać kocha, a nam nic do tego. Niech będzie szczęśliwy.
- Nie, nie kocha. Zbyt dobrze go znam. Ale ty też nie jesteś bez winy. Czujesz coś do tego kretyna, jednak nic nie robisz w jego kierunku. - Jego ton dalej nie należał do najprzyjemniejszych.
Obróciłam się na pięcie i otworzyłam drzwi. Znów jego dłoń wylądowała na mojej. Przechyliłam lekko głowę w jego stronę.
- Kochasz go? - Wycedził.
Wyrwałam się z jego uścisku i wyszłam na korytarz. Nie twoja sprawa Tomlinson.
~*~
- Megan? - Szepnęłam do słuchawki zdruzgotanym głosem.
Stałam na emocjonalnej krawędzi. Milimetry dzieliły mnie od otchłani rozpaczy i żalu. Moje oczy były pełne słonych kropelek, które tylko czekały aby wydostać się na powierzchnie.
- Alex! Jak dobrze Cię słyszeć! - Uradowany głos dziewczyny dobiegł moich uszu.
- Ciebie też... - Mruknęłam.
- Wszystko dobrze, kochana?
Odwróciłam wzrok na obraz za oknem. Chciałam zobaczyć tam odpowiedź, lecz w zamian dostałam widok szarych chmur i płatków śniegu.
- Nie. Zaręczyli się. Przyjeżdżając tu, nie zdawałam sobie sprawy jak to będzie trudne. I choć jestem tu od niedawna, to sytuacja już mnie przerasta. Chcę zachować do niego dystans, jednak trudno jest to uczynić, kiedy los stwarza same nasze bliskie sytuacje. Chciałam zacząć wszystko od początku, usunąć się, a tym czasem już jeden raz się z nim całowałam i do jednego pocałunku nie doszło. Jestem bezsilna. Nie potrafię mu się oprzeć. A wiesz dlaczego? Bo go kocham. Próbowałam wyobrazić sobie przyszłość bez niego i nawet mi się udało, lecz tylko na sekundę. Po ujrzeniu jego osoby, nie potrafię tak po prostu tłumić w sobie tego uczucia. Kiedy widzę, jak całuję się z moją mamą...rozrywa mnie od środka. Mam ochotę zabić własną rodzicielkę. Rozumiesz? Własną mamę! To jest chore. Megan, proszę...powiedz mi dlaczego to musi być tak trudne. - Wydusiłam prawie na jednym wdechu.
Przez chwilę słyszałam tylko ciszę. Na szczęście zaraz głośne westchnięcie zaszumiało po drugiej stronie.
- Alex...nie powiem Ci, że to minie. Czas, to twój przyjaciel na teraźniejszość. Tylko on może Ci pomóc. Musisz nauczyć się żyć bez Harry'ego. Wiem, że to będzie trudne, ale musisz spróbować. Najważniejsze, to abyś nie wchodziła w sytuacje pocałunków. Wyjechałaś aby nie robić błędów, a tym czasem teraz je powtarzasz. On jest błędem. Pamiętaj, błędy są złe.
- Ale ja kocham ten błąd... - Poczułam jak pierwsza samotna łza spływa po moim policzku.
- To co ty czujesz, nie jest teraz ważne. Jeśli okaże się, że to tylko zauroczenie, którego nie potrafisz rozróżnić, to nie dość, że zniszczysz sobie życie, to jeszcze dotknie to twoich bliskich.
- Ale to nie zauroczenie. Ja kocham ten błąd. Kocham... - Szepnęłam, lecz w odpowiedzi dostałam dźwięk przerwanego połączenia.
Miłość - Uczucie skierowane do osoby połączone z pragnieniem dobra i szczęścia. (...) Miłość daję zadowolenie i umożliwia samorealizację dzięki obecności drugiego człowieka.
Kocham. Ja naprawdę kocham, całym sercem. Kocham, choć nie powinnam. O ironio, losie bezuczuciowy z sercem skamieniałym - Co jeszcze mi zgotujesz?
Miłość, to najcenniejszy dar od Boga. Otwiera przed nami wielkie wrota radości, daję klucz do szczęścia. A pasującym zamkiem jest tylko i wyłącznie serce ukochanego.
(Cytat mojego autorstwa - zakaz kopiowania)
Szkoda tylko, że razem z tym darem, Bóg nie dał mi Harry'ego do kompletu. Wtedy mogłabym podziękować. A w tej sytuacji, jedyne co mogę zrobić, to złożyć reklamacje.
~*~
Wiem, że krótkie, jednak i tak pisałam go stosunkowo długo. Za wszelką cenę chciałam coś napisać, jednak nie wiem czy efekt jest pozytywny.
Chciałabym zrobić małą dedykacje dla mojej drugiej przyjaciółki - Weroniki ♥
Chciałabym również pozdrowić trzy koleżanki mojej ukochanej twitterowej znajomej - dziewczynie, która wykonała szablon na tego bloga i z którą wprost uwielbiam pisać (♥) - Pozdrowienia dla Kasi, Julki i Natalii! Bardzo mi miło, że czytacie mojego bloga :)
Dziękuje za wszystkie komentarze, które motywują mnie do dalszego pisania. I proszę was, komentujcie! Pamiętajcie:
Każdy komentarz od osoby, która przeczytała rozdział = Pokrzepiający mocny kop w tyłek
Mam nadzieję, że mnie mocno skopiecie!
P.S - Nie dotyczy Ciebie Olka, bo ty znając życie, będziesz chciała mnie skopać w realu xd
P.S razy dwa - Jest 6.16 kiedy kończę tego posta, więc nie wiem czy mówić Wam dobranoc, czy dzień dobry...
Kocham Was x
~Andżelika
Haha. No tak. Jak o 7:00 wstaje, to pierwsza jestem, jakżeby inaczej? :) No to ten... zajebiściasty, jak każdy inny . I love it <3 Oh, Styles, Styles ...
OdpowiedzUsuńJezusku drogi prosze zrob tak zeby Harry wyznal jej milosc tez pliskaaaa . Boski rozdzial chce juz nastepny <3
OdpowiedzUsuńświetny ;p
OdpowiedzUsuńale mi jej szkoda;(
OdpowiedzUsuńNo weź..
OdpowiedzUsuńnowy rozdział daj. <3
Ona chyba nie chce się zabić?! O.O
OdpowiedzUsuńTak mi żal Alex. :( Louis chciał pomóc, ale nic z tego nie wyszło. :(
I to końcowe zdanie. O.o Lekko mną wstrząsnęło. Jednak czekam na dalszy rozdział, bo ten był fenomenalny. :)
Kaśka
Myślę, że chodziło o to, że chce się poddać w próbowaniu go ,,zdobyć'' ... :)Ale nie wiem, nie wiem ; 333
UsuńMam nadzieję, że Louis i inni pomogą im się odnaleźć i załatwić to jakoś tak, żeby nie było ofiar w bliskich.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział! Nie mogę się doczekać następnego. :D
Boże jakie cudowne *____________*. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału, chciała bym żeby Alex znów była z Harrym bo to było takie słodkie boże uwielbiam ten blog ♥♥♥
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział! <3 Weny życze i do następnego:**
OdpowiedzUsuńBoski, jak zawsze <3 Niech ten Styles się ogarnie z tą matką. Co on wyprawia, przecież jej nie kocha! Czekam na następny. ;)
OdpowiedzUsuńJejku ...ale to zycie jest trudne...wgl.:/... nie wiem co mam myslec o tym co oni boje czują
OdpowiedzUsuńCzemu wgl. Harry nie zerwie z jej matkĄ przeciez jej nie kocha ://///// A jesli nawet kocha to wydaje mi sie ze Alex bardziej...
Wiec niech przestanie w to grac... i bedzie z jedna z nich ...to jest naprawde dziwne i glupie ;/ ...Czemu on w to brnie ..:/
Wybacz! ale jakos tak mialam ochote mu wszystko wygarnac:P
A rozdzial jak zwykle swietny, cudowny, niesamowity po prostu zajebisty ;*;*;* :)
<3
Boskie i swietne :* Louis dobrze jej powiedzial niech Harry sie ogarnie :* czekam na nn
OdpowiedzUsuńboskie
OdpowiedzUsuńPierwsze co zrobilam z rana to weszlam na twojego bloga a ty taka niespodzianka!
OdpowiedzUsuńNajmilszy poczatek dnia jaki mialam! ;)
Nie mam pojecia jak ty to robisz ale kazdy rozdzial przezywam potem tydzien!
Ja tym zyje! ;) Wiesz co mam na mysli? Nie moge przestac o tym myslec.
Twoje rozdzialy sa wspaniale.
Dziekuje ci, ze jestes i tworzysz cos tak wspanialego :*
pewnie nie zdziwi cie jesli powiem, ze czekam na kolejny ;)
Jejku a jak mi szkoda jest Alex :c
Caluje, Kaja
superrr <3 czekam na następny :D <3 !
OdpowiedzUsuńJest świetne tak jak zawsze :*** bosko piszesz brak słów :*****************************
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita takie długie i rewelacyjne rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńdziewczyno ja umrę bez kolejnego rodziału , szybciutko dodawaj nastepy ;) uzaleznilam sie normalnie . jestes świetna rób cos z tym twoim talentem bo ssrio masz przeogromny talent . KOCHAMY CIĘĘĘĘĘ !!!!!!!!! pisz , dalej i nieprzestawaj blagam ... <3
dawaj next :****** świetnie piszesz
OdpowiedzUsuńomomoomomomomomomomo ;33
OdpowiedzUsuńCudowne pisz dalej
OdpowiedzUsuńZazdroszczę talentu, naprawdę. Piszesz po prostu świetnie! Nie mogę się doczekać nexta!
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak ty. Od dawna szukam czegoś takiego. Szukałam jakiegoś natchnienia bo sama też piszę opowiadanie. i widzę , że chyba znalazłam :D Kiedy czytałam ten rozdział od pierwszych zdań wiedziałam , że masz wielki dar..Dlatego będę tu zaglądać często i czytać na bieżąco . Pozdrawiam : * ( selectrightdirection.blogspot.com )
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym blogu! *.*
OdpowiedzUsuńPiszesz rewelacyjnie! :D
Nie mogę się już doczekać nowego rozdziału. Zastanawiam się czy nie chciałabyś wykorzystać mojego pomysłu... Wiesz, bo byłoby jeszcze ciekawiej gdybyś napisała coś z perspektywy Harrego, albo mamy Alex :) Chciałabym wiedzieć co oni o tym myślą (zwłaszcza mama Alex) ;) To tylko taki pomysł :)
Kiedy przewidujesz następny rozdział? :>
Pozdrawiam, Kornelia . ♥
{fate-is-always-connected.blogspot.com}
OMG!! *_*
OdpowiedzUsuńFANTASTYCZNIE!! <333
Jak ja kocham twojego bloga!! <33
Czekam na NN z wieeelką niecierpliwością! :**
.Kamila. <333
No PIĘKNIE ! ♥
OdpowiedzUsuńhttp://love-is-escape.blogspot.com/
Cudowny!! Koffam <3
OdpowiedzUsuńCudowny. :3
OdpowiedzUsuńNie potrafię nie kochać tego opowiadania. Jest po prostu wspaniałe w każdym calu. Akcja z Louisem- genialna! Ciekawi mnie tylko zachowanie Hazzy, bo skoro nie kocha matki Alex, to po kiego się z nią żeni ?
OdpowiedzUsuńCudowny!!!!!!!!!!!!!!! Cholerny Styles!!!!!
OdpowiedzUsuń@CheshireCat0102
Kocham to opowiadanie!
OdpowiedzUsuńJest superr :***
Cudowny rozdział! <33
OdpowiedzUsuńUbóstwiam tego bloga, masz wielki talent! ;)
Czekam na nn i życzę duuuużo weny ;3
To jest genialne *.*
OdpowiedzUsuńI znowu nie mogę się doczekać następnej części :D
you-are-mine-i-am-yours.blogspot.com
Fantastyczne! Jednego dnia przeczytałam wszystkie rozdziały i kocham to opowiadanie! Jest jednym z moich ulubionych :) Błagam daj nn jak najszybciej <3
OdpowiedzUsuńświetne, uwielbiam czytać to jak piszesz :D
OdpowiedzUsuńjejciu , smutne ;c może wszystko się ułoży, tymczasem czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńgenialny,cudowny! podoba mi się i to strasznie, szybko pisz nowy,bo nie mogę się go doczekać!
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Świetny *.* ciekawe kiedy Harry powie jej co tak naprawdę do niej czuje ;) Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ^^
OdpowiedzUsuńTo je świetne ! <33 Niech jeszcze raz Alex się z nim pocałuje, haha xD
OdpowiedzUsuńRozdział zaye zaye zaye *W*
Heej, jestem tu nowa, przeczytałam Twoje opowiadanie jednej nocy! Jest mega! Jestem już w obserwatorach i mam zamiar czytać dalej. Czekam na next'a.
OdpowiedzUsuńAww jak ja chcę by Alex była z Hazzą <3
Pozdrawiam Rons <3
noo to dajemy pozytywnego kopa w tyłek xD !
OdpowiedzUsuńoj była sytuacja na początku oj była.. to cudowne być na jej miejscu - ale tylko na tym, kiedy sie całuja. bo to naprawde ogromny był, niechciany przez żadną osobę.
Tomlinson masz racje, niech i ona rusza tyłek i niech walczy ;)
Klaudia CityLondon xx
Jak zawsze boski!!! :* czekam na next
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://little-things-opowiadanie-o-1d.blogspot.com
Przeczytałam właśnie wszystko i moje wrażenia są pozytywne. Bardzo ciekawy pomysł i w ogóle.. No, nie wiem co pisać.. Rozdział boski i mam nadzieje, że nowy rozdział pojawi się szybko. :3
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetne ;)Czekam na ciag dalszy
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award.
OdpowiedzUsuńhttp://jestem-aniolem.blogspot.com/p/liabster-award.html
Słodkie pisz kolejną część!
OdpowiedzUsuńŚwietny.... czekam z niecierpliwością na nn.
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje opowiadanie :) niedawno na nie trafiłam i czytałam i czytałam, aż dotarłam do najnowszego rozdziału, bo nie mogłam się oderwać :) twoja historia jest taka inna i nie oklepana jak większość :) czekam na następny! :) diana.
OdpowiedzUsuńCudoooowne *_* czekam na następny <3 ~Olka
OdpowiedzUsuńBoooskie! Boże dziewczyno masz talent. Powinnaś napisać normalnie książkę. Jak widzę że dodałaś nowy rozdział to skaczę ze szczęścia ;D KOCHAM TWOJE OPOWIADANIE ;)
OdpowiedzUsuńJezu.! Kobieto KOCHAM CIĘ.!
OdpowiedzUsuńDzisiaj znalazłam twój blog i od razu się zakochałam. ! ♥ ♥
Wiem że mówię to po raz drugi ale KOCHAM CIĘ. ! ♥
Mam prośbę: Niech Alex będzie z Harry'm.! Błagam. ! Pasują do siebie.
A i jeszcze jedno: Niech Alex nie będzie taka podła i zimna dla wszystkich ale najbardziej do Harry'ego. Przepraszam że ci to wytykam ale to jest trochę przykre... ;(
JA CHCĘ NEXT.! NATYCHMIAST.! ♥/ Martynaa. ;33 ♥
jaram sie <3
OdpowiedzUsuńOOOo i jest nowy rozdział *_* Ja chcę, żeby oni byli razem. Nieee oni muszą być razem! BO on nie może być z jej mamą.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać, się następnego rozdziału ;d Jezu twoje opowiadanie jest jak narkotyk, ciągle chcę więcej. Wchodzę tu codziennie po kilka razy, aby sprawdzić, czy coś dodałaś. Można powiedzieć, że się uzależniłam ;d
Jak to brzmi ahaha xD Dobra ja już kończę i nie będę Cię zanudzać ;d Pozdrawiam i czekam na kolejny rozdział ;p
XXX.
kocham <3 czekam na nn:D
OdpowiedzUsuńHarry, Ty idioto! Kocham. <3
OdpowiedzUsuńJest świetnie , chce juz 6 rozdzial ;)
OdpowiedzUsuńdodawaj szybciutko next ;)
Twój blog jjest wietny a ty jesteś zajebista ;)
wspaniale .. <3
Harry to idiota , ale ja chcę żeby oni byli razem tzn. Harry i Alex ;)
To opowiadania jest takie inne od wszystkich , nie jest tak pieknie jak w innych opowiadaniach ;) Jest tak inaczej juz nie moge się dozekac nastepnego ;) KOCHAMMMMMM <3
Genialny rozdział! Zresztą jak zwykle. Naprawdę jestem ciekawa jak to wszystko rozwiniesz ;) Mam nadzieje, że już w najbliższych rozdziałach Harry i Alex będą razem.. Widać, że ona go kocha i on ją chyba też.
OdpowiedzUsuńps. Zapraszam do mnie: the-most-important-thing-in-the-world.blogspot.com
Nie mam pojęcia, czy już dodawałam tu komentarz, czy nie ( skleroza nie boli ), więc..
OdpowiedzUsuńSuper rozdział! Mam nadzieję, że Harry przejrzy na oczy i będzie z Alex.
genialne. kiedy następny? Z kim w końcu będzie Harry, oto jest pytanie. czekam i czytam twoje pozostałe blogi. PS. Mam nadzieje że po moim kopie zostanie siniak:D
OdpowiedzUsuńkocham.. ! czekam na następny .. :D <33
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana przeze mnie do The Versatile Blogger ♥ Więcej dowiesz się na -> http://carolinewithsuzy-imagination.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html
OdpowiedzUsuńNie wiem co powiedzieć.. To opowiadanie jest przepiękne ! ♥
OdpowiedzUsuńMożna się zakochać w twoim blogu ? Bo chyba właśnie się w nim zakochałam xd
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam pierwszy rozdział i nie mogłam przestać czytać kolejnych, a kiedy doszłam do ostatniego przez ciebie dodanego byłam zła że nie moge czytać dalszego ciągu ;d
Czekam z niecierpliwością na kolejny ! xo
Jakie Alex ma trudne życie:)
OdpowiedzUsuńTwój blog kochana czaruje swoją treścią
z kim będzie Hazza w końcu i kiedy następny ??
Dziękuję za dedykacje
Weronika :*
kocham *,*
OdpowiedzUsuńsuper *.* dodawaj szybko nowy rozdział, wszyscy czekamy niecierpliwie :))
OdpowiedzUsuńJak zrobiłaś takie archiwum ? :)
OdpowiedzUsuńJako strony :)
Usuńświetny rozdział :P
OdpowiedzUsuńTen rozdzial jest wspanialy !! Moje ulubione opowiadanie !! uwielbiam Cie !!
OdpowiedzUsuńMEEEEGAAA ! *.* Mogę wiedzieć, kiedy nowy rozdział ? :)
OdpowiedzUsuńRozdział jest super :D Z niecierpliwością czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia :* Kocham twojego bloga, jesteś świetna ~ Julaa
OdpowiedzUsuńdzisiaj odkryłam Twojego bloga. Przeczytałam wszystkie rozdziały. TO JEST PIĘKNE ! <3 . czekam na następne z niecierpliwością :*:*:*
OdpowiedzUsuńKiedy ktoś ją pociągnął za to ramię, to myślałam, że znów Harry i będą znów coś kręcić, a tu Louis i takie: łeeee :( Ale i tak rozdział zajebisty jak cały blog <3 Btw. - kiedy następny? :)
OdpowiedzUsuńJak ty to zrobiłaś, że masz tyle komentarzy i obserwujących? :O
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytała wszystkie rozdział *.*
OdpowiedzUsuńBoskie, genialny - to mało powiedziane. <3
Uwielbiam ten blog i czekam na kolejny rozdział.
onlyyouharrystyles.blogspot.com
Kiedy dodasz następny rozdział? :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Boski :) Genialny :)- Mogłabym tak cały czas <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie czytałam tak świetnego bloga <3
Zakochałam się...! :*
Genialne ! Jestem w stanie tylko to napisać,czekam na nn !
OdpowiedzUsuńUwielbiam twojego bloga i już się nie mogę doczekać następnego rozdziału, po prostu ciekawość mnie zżera. :D
OdpowiedzUsuńi zapraszam do siebie, zaczynam dopiero. :)
http://you-are-carrying-changes.blogspot.com/
Cudo, cudo, cudo! Czekam na następny i zapraszam na mój blog : http://thisthan.blogspot.com/ :)) <33 :**
OdpowiedzUsuńto opowiadanie jest genialne, własnie skończyłam nadrabiać rozdziały ;) czekam n nn :) - @PoliiOfficial
OdpowiedzUsuńgeniallnyy jest, kocham !
OdpowiedzUsuńKiedy następny?! Szybko dodawaj ;P
OdpowiedzUsuńej no kiedy NN ? no czekam i czekam :(..smuuutno :(
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :****
OdpowiedzUsuńtylko kiedy następny :(
Czekam na next :****************
OdpowiedzUsuńBoże kobieto ten blog jest zajebisty ! Pośpiesz się z kolejnym rozdziałem < 33
OdpowiedzUsuńProszę cię dodaj jeszcze dzisiaj nowy ;p Zrób to dla mnie. Mam tak beznadziejny nastrój a czytania twojego blog polepsza mi go. I mówię ci to szczerze..Sposób w jaki piszesz jest niesamowity. Jestem Twoją fanką ;)
OdpowiedzUsuńZnalazłam twojego bloga jakoś wczoraj w nocy, uwaga cytuje moje myśli zanim jeszcze przeczytałam cokolwiek "Nie wiem czy chce mi się to czytać, pewnie kolejny blog o tym jak bardzo dziewczyny chłopaków są hejtowane przez directionerki i sytuacje które mają miejsce w większości blogów na które się natknęłam, ale no w sumie trzeba dać szanse, przeczytam chociaż prolog" a kiedy już przeczytałam prolog szybko przeszłam do rozdziałów i dziękuję, że przekonałam siebie w myślach żeby przeczytać. Czytałam chyba wczoraj do 4 w nocy, na żadnym blogu nie ryczałam tak jak na twoim i tak bardzo nie odczuwałam tego co czuje Alex. Próbuje znaleźć słowa, zęby opisać twój talent - genialny ? cudowny ? nie to zdecydowanie za mało. ♥♥ zakochałam się w twoim blogu.
OdpowiedzUsuń- TWOJA WIELKA FANKA ! ♥
Powiem tak blog robi się coraz bardziej ciekawy a ty coraz rzadziej wstawiasz rozdziały ...
OdpowiedzUsuńTwój talent jest wielki nie możesz go zaprzepaścić ... Lecz gdybyś to zrobiła osobiście bym cie znalazła i skopała dupę!!!
Nie rób nam tego masz tylu czytelników tyle komentujących ja osobiście mogę sobie pomarzyć o tylu wejściach na blogu.Dla tylko osób które ci komentują rozdziały bym wstawiała codziennie kolejne rozdziały ale rozumiem ''Nauka'' i inne sprawy ... Ale proszę cie staraj się wstawiać rozdziały częściej bo ludzie tu jajka zniosą a niektórzy po prostu nie będą na niego wchodzić bo pomyślą sobie:
-aha dawno nie dodawała rozdziałów pewnie nie doda szybko następnego ...
WIELKIE Love.
Zgadzam się. Kurczę, wchodzę tu po parę razy dziennie codziennie, i nic ;( A blog jest jednym z lepszych, jakie czytałam...
UsuńTo prawda. ! Czekamy i czekamy a ty nic. !/ Martynaa. ;33
UsuńDziewczyna u góry dobrze pisze.Skopie ci dupę a ja się dołączę jeśli nie wstawisz tego rozdziału!!!!!
OdpowiedzUsuńdokładnie kiedy będzie kolejny rozdział już się doczekać nie mogę :DD
OdpowiedzUsuń