Mamusiu, a wiesz, że twój narzeczony jest świetny w łóżku?
- Coś się stało? - Usłyszałam zaniepokojony głos rodzicielki nad uchem.
Oczy piekły mnie niemiłosiernie. Pewnie to dlatego, że od dłuższej chwili nie mrugałam, tylko tępo wgapiałam się w podłogę. Kałuża smutku wciąż się powiększała, krople bólu co sekundę spadały w dół aby dołączyć do wilgotnych oznak rozpaczy wewnętrznej. Czułam jak coś we mnie pęka. Jakby coś w końcu rozbiło wielkim kilofem tą skorupę z kamienia, która otaczała moje serce, jednocześnie łamiąc sam organ. A stalowe narzędzie należało do Styles'a.
Zamknęłam powieki i głośno nabrałam powietrza. Rozluźniłam, jak do tych czas spięte mięśnie i cichutko pociągnęłam nosem. Jedyne o czym teraz marzyłam, to aby ktoś wyrwał mi usta. Pieczenie było niemiłosierne, wargi pulsowały. Świadomość, że nigdy nie dostaną tego co chcą tylko je pobudzała.
- To ze szczęścia mamusiu. - Szepnęłam i zmusiłam się na delikatny uśmiech.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak to odebrałaś. - Krzyknęła.
Jej chude ramiona mocno mnie objęły. Chciałam odwzajemnić uścisk, jednak nie potrafiłam. Nie potrafiłam się poruszyć. Byłam po prostu sparaliżowana. Nie potrafiłam trzeźwo myśleć. Co drugi obraz w mojej głowie podpowiadał mi o ponownej ucieczce. Ale nie popełnię tego błędu ponownie. Stanę twarzą w twarz z problemami. Przeznaczenie - Nadchodzę.
~*~
Myślałam, że to koniec cierpienia. Sądziłam, że...no właśnie? Co ja sądziłam? Dobrze wiedziałam, że to co było już nigdy nie będzie mieć prawa ponownego zdarzenia. Wiedziałam na co się piszę. Byłam święcie przekonana, że kiedy wrócę, ból ustąpi. Że będę napawać się jego obecnością z bezpiecznego dystansu i to mi wystarczy. Jednak moje zachłanne ciało, ma inne plany, które nieco kłócą się z moimi.
Człowiek uczy się na błędach. Pomimo wszystko, chcę dalej popełniać te błędy. On jest błędem. Chcę jego. I nic ani nikt tego nie zmieni. Nawet moja mama, której współczuje. Osobiście nie chciałabym żyć w niewiedzy. Chciałabym wiedzieć na czym stoję. Choćby to była najgorsza prawda. Jej niestety nie jest to dane. Przynajmniej z mojej strony. Bo wątpię, że ucieszyłaby się gdyby usłyszała Mamusiu, a wiesz, że twój narzeczony jest świetny w łóżku? z moich ust.
Rodzicielka naprawdę musi kochać Harry'ego, skoro wybaczyła mu zdradę. Chyba, że chłopak znów ją okłamał i wcisnął jej jakąś bajeczkę. Jestem ciekawa, które uczucie jest mocniejsze? Jakby porównać moją miłość do Styles'a i jej, to która okazałaby się silniejsza? Może to idiotyczne, ale kto go mocniej kocha?
Hazza musi mieć niezłą samoocenę. Dwie kobiety są na każde jego skinienie. Dwie chcą jego szczęścia. Ile jeszcze naiwnych idiotek w sobie rozkochał? A co jeśli nie byłam jedyną jego kochanką? Jak jest trzecia, czwarta?
- Mogę? - Usłyszałam cichy, niski głos w progu drzwi.
Powoli odwróciłam głowę we wcześniej wspomnianym kierunku. Lekko przytaknęłam głową, kiedy zobaczyłam kto chcę ze mną rozmawiać i z powrotem zaczęłam podziwiać panoramę Londynu przez cienką, przeźroczystą szybę.
- Alex, nie chciałem żeby to tak wyszło. - Powiedział skruszony tuż nad moim lewym uchem.
Zobaczyłam nasze odbicie w oknie. Zarysy naszych ciał odbijały się naprzeciw mnie. Dosłownie milimetry dzieliły nasze ciała.
- Harry, nie tłumacz się. To co było się nieodstanie. To przeszłość, do której nie wracajmy. - Szepnęłam znudzonym głosem.
Chłopak mocno chwycił mnie za ramiona i obrócił w swoją stronę. Zdziwił mnie swoim zachowaniem. Chciałam się cofnąć, lecz nie miałam jak. Jest zdecydowanie za blisko. Czułam jego nierówny oddech na swoich palących ustach. Widziałam jego zielone tęczówki, które przeszywały mnie na wylot. Jakby chciał widzieć we mnie odpowiedzi na swoje pytania.
- W co ty grasz? - Wycedził przez zęby.
- Ja? - Zdziwiłam się i próbowałam wyrwać, lecz na marne.
- Tak. Zachowujesz się, jakby nic się nie stało. - Powiedział nadal ostrym tonem.
- A co? Mam rozpamiętywać coś, o czym chcę zapomnieć?
- Nie rozumiem czemu chcesz zapomnieć? Żałujesz? - Posłał mi kpiący uśmieszek.
Nie chciałam okazywać teraz swojej słabości, jednak to było silniejsze. Moja dolna warga zaczęła szybko drgać a moje policzki oblała fala ciepła. Obraz na chwilkę się zamazał, aby po sekundzie znów odzyskać ostrość. Pojedyncze łzy zakreśliły wąską linie na moich policzkach. To żałosne, że ja ciągle płacze.
- Tak, żałuję. Jeśli tylko miałabym możliwość cofnięcia czasu, nigdy by się nic nie wydarzyło. Żałuję każdej chwili. Jestem zbyt podatna na przyjemności. Nienawidzę się za to, co się zdarzyło. Chcę zapomnieć i żyć jakby nic nigdy się nie zdarzyło. Proszę Cię, nie utrudniaj. - Prawie wszystkie słowa były kłamstwami, jednak musiałam to powiedzieć. Jego zielone tęczówki były zaszklone. - Mam jedno pytanie...kochasz moją mamę?
Między nami panowała cisza. Jedna słona kropla spłynęła po jego twarzy i bezsilnie skapnęła. Wydawał się, jakbym swoimi słowami sprawiła mu ból, co jest absurdalne.
- Ja nie żałuję. - Odszepnął.
Puścił moje sparaliżowane ciało i wyszedł z pokoju. Widziałam jak jego umięśniona sylwetka, znika za ścianą.
~*~
- Alex! - Grupka ludzi rzuciła się na mnie niespodziewanie.
Upadłam na kanapę i próbowałam złapać oddech, ponieważ osoby nie były leciutkie. Po chwili jednak poczułam jak ciężar mnie uwalnia. Zdezorientowana spojrzałam na winowajców i od razu szeroki uśmiech zagościł na mojej twarzy. Czterech chłopaków stało w rządku z niewinnymi minkami i rękami za sobą.
- Wróciłaś! - Wydarł się blondyn.
- No, tak było jak ostatni raz sprawdzałam... - Mruknęłam na co reszta parsknęła śmiechem.
- Dlaczego wyjechałaś? - Zapytał pasiasty i jeszcze raz mocno mnie przytulił.
- Musiałam, Lou. - Szepnęłam mu na ucho.
Chłopcy kazali mi opowiedzieć całą historię. Co robiłam, gdzie byłam i dlaczego to zrobiłam. Oczywiście do moich grona słuchaczy przyłączyła się i reszta rodziny, przez co byłam zmuszona to wymyślenia jakieś bajeczki. Nie lubię improwizować, za często plącze się w zeznaniach. Niestety i teraz tak było, jednak chłopcy byli po części wtajemniczeni w pewne sprawy, więc nie zwracali na to większej uwagi.
Cały wieczór byłam przez nich maltretowana, ponieważ jak oni to uznali "Stęsknili się i jestem im to winna". Dowiedziałam się też wielu ciekawych rzeczy. Na przykład: Harry uparcie trzyma się wersji, że żadnej zdrady nie było. Oświadczył się mojej mamie, dwa miesiące po moim wyjeździe.
Przytłoczona ostatnią informacją, wstałam z legowiska i szybko weszłam do łazienki. Spojrzałam w lustro i oparłam dłonie o blat. Jak on mógł? Dwa miesiące? Teraz mam przynajmniej jasność za kogo mnie uważał. Nigdy nie traktował mnie poważnie. Byłam tylko podatną gówniarą z którą można było się przelizać. Nic dla niego nie znaczyłam. Nic. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że on znaczy dla mnie wiele. Że kiedy on mnie wykorzystywał, ja się w nim zakochiwałam. Teraz cierpię w kącie życia i próbuję przeczekać to uczucie. Bo co innego mi zostało?
Usłyszałam ciche skrzypnięcie drzwi. Zza nich wyłonił się wysoki chłopak. Przekroczył próg i zamknął drzwi na klucz.
- Wyjdź. - Wykrztusiłam.
Styles podszedł do mnie i objął od tyłu. Schował głowę w zagłębieniu w moim obojczyku i mocno objął w pasie.
- Puść mnie. - Uniosłam trochę ton.
Zdecydowanie zrzuciłam jego dłonie i podeszłam do drzwi. Chciałam chwycić za klamkę jednak chłopak mnie uprzedził i odciągnął do tyłu. Obrócił w swoją stronę i przyłożył swoje czoło do mojego.
- Dlaczego mi to robisz? Proszę, puść mnie. - Szepnęłam łamiącym się głosem i zaczęłam się wyrywać.
- Błagam, nie odtrącaj mnie. Tylko jedna minuta, błagam. - Mruknął i mocniej ścisnął.
- O co Ci chodzi? Odejdź ode mnie. Mało mnie zraniłeś?
- Błagam... - Jęknął i zauważalnie się nade mną pochylił.
Spojrzał mi w oczy i delikatnie musnął swoją wargą moją.
- Błagam...ostatni raz. Ostatni raz i zostawię Cię na zawsze w spokoju. Tylko proszę Cię... - Szepnął czule.
Nie orientowałam się co się dzieje w około nas. Czemu on mi to robi? Wykorzystuję moją słabość. Tylko gdzie on w tym ma jakąś korzyść?
Jeszcze raz musnął moją wargę. Przejechał po niej koniuszkiem języka i oblizał usta. Dla mnie to był gwóźdź do trumny, ponieważ mimowolnie rzuciłam się na chłopaka. Pamiętam, że moje pieczenie w wargach ustało, a w zamian dostałam czystą błogość.
~*~
Co ja piszę? Nie wiem czemu pokierowałam tak ostatnią sceną. Jest kompletnie bezsensu. To pewnie przez to, że chcę mi się spać i mnie fantazja ponosi. Zapewne postawiłam się w jakimś cholernym kozim rogu z takim obrotem spraw, ale nie mam siły na martwienie się tym. Może komuś się spodoba.
Tak, mam ask'a. Link jest w zakładce po prawej stronie :)
Wszystkie rozdziały piszę przy piosence Last Kiss- Taylor Swift ♥
Dobranoc, kocham Was! ♥
~Andżelika
Rozdział MEGA !
OdpowiedzUsuńTYLKO ŻE JA CHCĘ WIĘCej !!! <3
Jeśli masz chęć to możesz zajrzeć na mojego nowego bloga http://xdangii.blogspot.com/ Bohaterowie już są, a prolog powinien pojawić się już dziś ;)
Btw. Alex pasuje do Hazzy jak ulał ! Wierzę że ich spikniesz ;)
POzdrawiam i dzień dobry ;)
Boski czekam na kolejny:)
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Patrzyłam tylko czy nie dodałaś. Uwielbiam jak piszesz : )
OdpowiedzUsuńCudo *_* Czekam na następny ! <3 ~Olka
OdpowiedzUsuńC.U.D.O.W.N.Y
OdpowiedzUsuńczekam na next
jest świetnie
mam nadzieję że będą razme
życzę weny i pomysłów
Swietne, rewelacyjny, najlepszy !!! :** Po prostu Cie kocham !!! Zastanawia mnie ten debil Harry. Czy on ją nadal kocha ?? Czekam na nn i prosze dodaj go szybko :****
OdpowiedzUsuńBoże ale z niego kretyn. nie dość że oświadczył się Isabel to jeszcze idzie do Alex i blaga ją o ostatni pocałununek. Mam wrażenie że Alex znowu mu ulegnie i będą kłopoty ;)
OdpowiedzUsuń@CheshireCat0102
super ;p
OdpowiedzUsuńSuper jak zawsze.Wydaje mi się, że ten był krótki no ale najważniejsze jest to, że się pocałowali lubię takie sceny miłości są takie słodkie i kochane a ty je opisujesz najlepiej.Mam pytanko.Masz teraz ferie ?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://lovemezayn.blogspot.com/
Niestety ale moje ferie skończyły się 2 tygodnie temu :c
UsuńDziękuje ♥
Ojojoj . Współczuję ;c Ja mam oficjalnie od dziś dopiero :D
Usuńświetny rozdział ;p
OdpowiedzUsuńBOSKIE ! . Najlepsze opowiadanie jakie czytałam *.* . Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział ♥
OdpowiedzUsuńJezu moj kochany czekam i jest bosz kocham cie za to ze tak piszesz wspaniale, boski boski boski, chce juz nastepny <33333
OdpowiedzUsuńco Ty bredzisz ?! ta ostatnia scena właśnie jest najlepsza ! to jak on ja pocałował i ona zaraz jego. to cudownie *___* teraz będzie wiadomo co do siebie czują na 500 % ;]
OdpowiedzUsuńrozdział cudowny jak każdy. xx
Klaudia CityLondon
super!!!
OdpowiedzUsuńAaaa! No nie moge , mam małe pytanko. Jak można tak genialnie pisać?! Ja Ciebie podziwiam dziewczyno, tak często dodajesz rozdziały (z czego się bardzo cieszę) choć masz szkołę i pewnie inne obowiązki. KOOCHAM TWOJE OPOWIADANIE , JEST CHYBA NAJLEPSZYM JAKIE CZYTAŁA. Nie mogłam sie powstrzymać żeby tego nie napisać. Czekam na następny i mam nadzieję, że Alex w końcu będzie z Harrym ;d
OdpowiedzUsuńXxx
kolejny rozdział przy którym umieram *.*
OdpowiedzUsuńZgadzam się ze wszystkimi komentarzami wyżej! ♥ Cudowne, wspaniałe, fantastyczne, piękne i nie wiem co jeszcze! *.* KOCHAM CIĘ, KOCHAM TO OPOWIADANIE, KOCHAM WSZYSTKO, haha ♥ Czekam z niecierpliwością na nn :) Cieszę się strasznie że tak często dodajesz rozdziały ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Blaise.
fate-is-always-connected.blogspot.com
CUDO! Tylko mało ;( Dodawaj mi tu szybko następny.. ;P Czekam na nn;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zapędzasz się w kozi róg, ale na pewno z tego jakoś wybrniesz. Postawa ich obojga z jednej strony jest dziwna, a z drugiej naturalna. Nie wiem co zrobiłabym ja, ale wiem jedno, ona jest tylko człowiekiem tak jak on, dodatkowo są młodzi... Czekam na ciąg dalszy <3
OdpowiedzUsuńKOCHAM,KOCHAM,KOCHAM i zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami,że masz talent do pisania.szkoda że krótki,ale pisz szybko nowy,czekam na niego.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
O.MÓJ.BOŻE! To jest genialne! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego bloga, uwielbiam Ciebie, uwielbiam Twój styl pisania! :)
Z niecierpliwością czekam na nn, jestem ciekawa jak wybrniesz z tej sytuacji ;)
to jest piękne kocham to opowiadanie to jest niesamowite pisz szybko czekam na następny ;p <3
OdpowiedzUsuńcudowyny :)
OdpowiedzUsuńchcę więcej, już nie mogę się doczekać :)
Jesteś świetna.
OdpowiedzUsuńJak zwykle twoje opowiadanie jest cudowne i rozdział także !
Nie mogę się doczekać kolejnego <3
CUDOWNY!!! Z resztą jak zwykle ;) czekam na następny :) Ally xx
OdpowiedzUsuńHarry chyba się trochę pogubiła. Ostatnia scena ekstra. Zawsze możesz napisać w nowym rozdziale, że ona go odtrąca po pocałunku i każe mu spieprzać. A może powinna się wziąć za Nialla tak żeby utrzeć nos Harremu :) Byłoby ciekawie i leciałyby iskry:)
OdpowiedzUsuńMiałaś genialny pomysł na to opowiadanie :)
Świetny rozdział genialny :)
OdpowiedzUsuńRozdział zayebisty *w* Niech oni się już nie kłócą <33333 A ostatnią scenę świetnie napisałaś, nie wiem czemu masz wątpliwości :*** RozdZiał świetny, a Harry mega słodki ;******
OdpowiedzUsuńTutaj mam blog. To nie mój, ale jest zayebisty ! ;* Rozgłaszam go, bo inaczej będzie coraz mniej osób ;o
http://hateorlovesurvives.blogspot.com/
kiedy następny? :*
OdpowiedzUsuńświetny rozdział :*
OdpowiedzUsuńczekam na następny ! <33
OdpowiedzUsuńczekam na nexta :p
OdpowiedzUsuńJakie to znakomite! Chociaż nie znakomite to mało powiedziane, ale nie znam takich słów, które opisałyby zajebistość tej opowieści ! KOCHAM KOCHAM KOCHAM ! <3 Pisz szybko nexta bo umrę z ciekawości co bd dalej ! (;/ @nessive_
OdpowiedzUsuńTyle komentarzy pisz nastepny <3
OdpowiedzUsuńpisz, pisz, pisz następny!
OdpowiedzUsuńOd wczoraj przeczytałam całego bloga jest zajebisty czekam na następny rozdział.. <333 !!!
OdpowiedzUsuńAle żeś się Harry zakopał w gów** !! >.< nie dość, że oświadcza się Isabel choć i tak kocha inną, to jeszcze idzie do Alex, żeby go pocałowała >.< to się nazywa geniusz ;p
OdpowiedzUsuńrozdział jest świetny, a ta ostatnia scena, to według mnie wcale nie kozi róg, bo wierzę, że jakoś wybrniesz i akcja się ładnie rozwinie xD po za tym, takie sceny są właśnie najsłodsze, że aż wszyscy przed monitorami robią głośne: awwwwwww ;3
szybko dodawaj nexta, bo już się nie mogę doczekać :D
zuzek2 :)
Super, zapraszam do mnie, dzisiaj będzię3 rozdział.;D
OdpowiedzUsuńhttp://foreverbewithyou-opowiadanieo1d.blogspot.com/
Jak ja uwielbiam takie sceny *.* Mam nadzieje, że Harry się w końcu weźmie za siebie, bo jak na razie,to wprowadza tylko coraz więcej zamętu. Czekam, czekam, czekam na next.
OdpowiedzUsuńFantastyczne *.* Szczerze to nie wiem co ja bym zrobiła gdybym była na Jej miejscu o__O Ale na serio nienawidzę jak przerywasz w takich momentach! ;p No nic, czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie : http://where-are-true-friends.blogspot.com/ Lottie♥
jak wchodze to jest po 30 osób online a nikt nie komentuje -_-
OdpowiedzUsuńdawajcie dawajcie to szybko bedzie nowy rozdział !!! :D
Już nie moge sie doczekać mastępnego rozdziału :))
OdpowiedzUsuńwczoraj w nocy nie moglam spać i zaczelam czytac tego bloga. Czytalam go do 4 w nocy haha xD stwierdzam że jest genialny ! Moim zdaniem teraz Alex powinna znaleźć sobie chlopaka ktorym bd sie bawila i wzbudzala zazdrosc w Hazzie ;D DODAWAJ CZESCIEJ BO UMRE ! co ja bd o 4 nad ranem czytala? ;c /karry
OdpowiedzUsuńJestem nowa czytelniczka !! Swietne opowiadanie dzis przeczytalam cale !! Mam nadzieje ze Harry i Alex bd razem , uwielbiam ich !! <3
OdpowiedzUsuńcudowny . Prosze ciagnij dalej ten ostatni watek prosze !! Super wtedy bedzie :D Teraz tez jest proo ale bd jeszcze bardziej mega :D Pozdrawiam , @gabka17
OdpowiedzUsuńpiszesz BOSKO , cudownie , brak mi słów , masz niesamowity talent:) poprosze szybciutko next :*
OdpowiedzUsuńProszę nie rób mi tego w takim momencie. Przeczytałam wszystkie rozdziały na raz i rozpłakałam się, pierwszy raz od bardzo długiego czasu a czytam wiele blogów.
OdpowiedzUsuńBoże tak bardzo chce żeby Harry był z Alex...jest mi ich tak bardzo żal kiedy czytam jak oboje się zadręczają. Błagam Cię dodaj szybko kolejny bo nie wytrzymam.
Uważam że twoja historia jest naprawdę wspaniała :)
Agata
Kocham twojego bloga i uwielbiam twój styl pisania :) Rozdział boski :D Czekam na nastepne :) Gdy czytała, popłakałam się... dlaczego życie jest takie skomplikowane?! No, ale trudno... mam nadzieję, że Alex i Harry'emu wreszczie się ułoży... :D
OdpowiedzUsuńxoxo Veronica ^^
P.S. Powodzenia z psaniem... :))
Świetne!! Przeczytałam twoje opowiadanie w jeden dzień i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem, co do twojego stylu pisania, jak też fabuły! Czekam na następny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńAśka
Dziewczyno, jesteś niesamowita! Dziś rano skończyłam czytać tę historię i jestem pod ogromnym wrażeniem. Powiem ci, że nie każdy ma taki talent jak ty (np. ja) i nie każdy potrafi to wykorzystać. Natomiast ty... ty jesteś fenomenalna! Nigdy nie wpadłabym na tak genialny pomysł jak to opowiadanie! Fabuła jest niezwykła i powiem Ci szczerze, że pierwszy raz spotkałam się z takim przebiegiem akcji. Nie ogarniam Hazzy... Niby kocha się w Isabel i jej się oświadcza, ale za chwile całuje się z Alex i to jej pragnie. Nie wiem czego mam się spodziewać i to mi się podoba. Trzymasz nas - czytelników w niepewności, co jeszcze bardziej zachęca nas do śledzenia dalszych losów tej dwójki. Wiesz co... uzależniłaś mnie swoim stylem pisania i oczywiście tą historią. Dlatego też z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i obserwuję <3
OdpowiedzUsuńświetny blog ♥♥
OdpowiedzUsuńdopiero zaczęłam czytać już stwierdzam że jestem twoją fanką:)
co do rozdziału to nieziemski już nie mogę doczekać się następnego rozdziału!!!! :-)
życzę weny i pozdrawiam :)
świetny!!!
OdpowiedzUsuńjuż czeka na następny :*
Woww.. jesteś niesamowita . prosze dodaj next ;) to my cię KOCHAMY !!! ja jestem uzalezniona od twojego opowiadania więc jak nie dostaane nastepnego rozdziału to umrę xD Nie no żart. Jestem pod wielkim wrażeniem dodajesz tak szybciutko i do tego takie długie i świtne .. !! Bosko Mega brak i słów :*
OdpowiedzUsuńdodasz dziś..?
OdpowiedzUsuńMEGAa !!!
OdpowiedzUsuńjak zwykle zajebisty : )
OdpowiedzUsuń+ zapraszam na mojego bloga. dopiero zaczynam.
http://you-are-mine-i-am-yours.blogspot.com/ :D
Czytam tego bloga od bardzo niedawna, ale już zdążyłam się zakochać! Rozdział świetny...nie spodziewałam się tylu newsów naraz. Pisz dalej! Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńWhiteChocolate
A nie mogą być razem tak bez przeszkód?
OdpowiedzUsuńKocham twoje opowiadanie jest genialne czekam na następny rozdział i zapraszam do mnie
http://claws-of-infatuation.blogspot.com/
Rozdział jest przecudowny! Płakałam czytając jego treść... Szczerze mogę powiedzieć i się przyznać, że zakochałam się w Twoim blogu i w Twoim sposobie pisania... Mistrzostwo! ;) Czekam na następny rozdział z niecierpliwością! Pozdrawiam Xx.
OdpowiedzUsuńHmmm ... Biedna.Nie wie ,na czym stoi. A Harry ?! Oświadczył się jej matce ,a teraz czegoś od Alex oczekuje ?! Ciekawe ,jak to odkręci ,bo przecież musi ,on... MA być z Alex. ŚWIETNY ! Czekam nn <3
OdpowiedzUsuńWchodzę sobie ,tak z ciekawości znowu na tego bloga a tu ... ROZDZIAŁ !! Yeey .Nawet nie wiesz ,jak mnie tym sposobem uszczęśliwiłaś ; 333 Pisz ,pisz kolejny już : ) Hehe .(za ja nie za dużo wymagam ? :D)
OdpowiedzUsuńObserwuję Twojego bloga już od pewnego czasu, lecz jakoś nigdy nie miałam weny, by napisać jakiś komentarz.
OdpowiedzUsuńUważam, że masz niesamowity talent. Gratulacje za pomysł, ja osobiście bym sama na taki nie wpadła.
Interesują mnie bardzo losy dalszych bohaterów. Próbuję rozgryźć Harr'ego, lecz niezłe z niego ziółko - niby tu oświadcza się matce Alex, a z drugiej strony kręci z córeczką swojej narzeczonej. Czytając ostatnią scenkę, a mianowicie od momentu: ''Usłyszałam ciche skrzypnięcie drzwi. Zza nich wyłonił się wysoki chłopak. Przekroczył próg i zamknął drzwi na klucz.
- Wyjdź. - Wykrztusiłam. '' cały czas ściskało mnie coś w żołądku *o* Jestem niezmiernie ciekawa, co będzie dalej z głównymi bohaterami i mam nadzieję, że rozdział pojawi się już niedługo *o*
+ pozostawiam linki do moich blogów:
1) http://this-girl-is-unpredictable.blogspot.com/
2) http://i-was-only-just-for-you.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ktoś wejdzie i również da jakąś opinię ^^ Pozdrawiam, Caroline. xx
To opowiadanie już zawładnęło moim sercem. Jest naprawdę niesamowite. Cała akcja jest cudowna, a ty piszesz rewelacyjnie. Czasem co prawda znajdę jakiś błąd, ale to nic, bo twój styl pisania wszystko wynagradza. Od dawna szukałam opowiadania, które pochłonie mnie całkowicie. Nigdy nie czytałam opowiadań z Harry'm w roli głównej, częściej Zayn. To jednak jest inne od wszystkich, świetny pomysł, a ty go świetnie realizujesz. Zazdroszczę tylu czytelników i komentarzy, bo wiem ile one znaczą. Niech wena nadal ci sprzyja;) Ja na pewno będę zaglądać i komentować...
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga nie dziwie się, że masz tyle widzów i komentujących!!
OdpowiedzUsuńMa jedno pytanko:
Kiedy kolejny rozdział?
o bożeeee . xd dziewczyno ... To piękne , to co robisz . To musi być Twoją pasją . Widać po Twoim pisaniu . Wkładasz w to serce . Doceniam takich ludzi jak ty ... Nigdy nie czytałam lepszego opowiadania . Kocham Cię! ♥
OdpowiedzUsuńZszokowała mnie wiadomość o tym, że Harry oświadczył się Isabel. ; o Kurcze , myślałam , że kiedy ona wróci spróbują być razem . Wiem , że nie słuchasz rad innych , w końcu piszesz to sama ... Ale byłabym przeogromnie szczęśliwa , jeśli Harry ubigałby się o Alex. Aby zostawił w spokoju jej matkę . Ile planujesz rozdziałów ? Jeśli chcesz , mogę podać kilka pomysłów . Też strasznie lubię pisać . : ) to mój blog : http://loveme-chooseme.blogspot.com/ jeśli chcesz odezwij się ... może pomogę jakoś . :D oczywiście z niecierpliowością oczekuję następnego rozdziału . : P ♥
to jest cudowne. wpadłam dziś na twój blog i od razu przeczytałam wszystko! nie mogę się doczekać następnego rozdziału. :D
OdpowiedzUsuńRYCZĘ JAK BÓBR! Dziś zaczęłam czytać twoje opowiadanie i się w nim ZAKOCHAŁAM! Oni muszą być razem! ;*** Czekam na następny! :**************
OdpowiedzUsuńSwietny blog! Nie moge sie doczekac kolejnego rozdzialu :*******
OdpowiedzUsuńRozdział jest MEGA z resztą jak każdy, to mój pierwszy komentarz bo nie dość, że jestem leniwa to dzisiaj po 20 dostałam lika tego bloga od koleżanki i od razu zaczęłam go czytać. Nie chce nic mówić no ale ten jest 0.08 i przeczytałam cały ten blog *.*. Po prostu jestem w nim zakochana i strasznie się wczułam w rolę Alex po prostu mam ochotę pojechać do Londynu znaleźć Harrego (cicho, że jak bym go zobaczyła to kisiel w gaciach i zgon na miejscu, więc teoretycznie ten rozdział skomentował Zombie)no i trzepnąć mu przez łep i powiedzieć żeby ten dzieciak ogarnoł w końcu dupe. Mam nadzieje, że szybko dodasz nowy rozdział. Jeżeli ci się nudzi wpadnij na mojego bloga który pisze z przyjaciółką oczywiście też 1D ♥: http://lets-go-crazy-crazy-crazy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne, przeczytałam całe <3
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE ♥
http://love-is-escape.blogspot.com
Zaginął drugi rozdział:c
OdpowiedzUsuń